
Czym się różni studio nagrań, od domowych nagrywek?
Co się dzieje w studiu nagraniowym?

Monitor Yamaha NS10
Temat z jednej strony wydaje się banalny. Nie mniej, często słyszałem od moich znajomych zaczynających przygodę z rapem teksty w stylu “To Ty Byłeś w prawdziwym studio? Opowiedz mi, jak tam jest”. Idąc tym śladem postanowiłem podzielić się swoim doświadczeniem w zakresie nagrywania wokali w profesjonalnych studiach, z najlepszymi w branży. Już jako 12 latek stawiałem na jakość w nagraniach…. przynajmniej tak mi się wtedy wydawało 🙂 . Jak wygląda taka wizyta po 10 latach doświadczeń i z czym tak naprawdę wiąże się nagrywanie w profesjonalnym studio? Jakie korzyści z tego wynikają? Skąd tak duże różnice cenowe? Czy warto dopłacać? Postaram się odpowiedzieć na te pytania podsumowując swoje doświadczenia. Podkreślę dodatkowo, że wpis dotyczy wyłącznie moich praktyk z nagrywaniem wokali rapowych.
Profesjonalne studio od domowych nagrań poza jakością różni się tym, że liczy się w nim przede wszystkim czas. Wchodząc do takiego studia masz świadomość, że już od pierwszych prób nagrań, ktoś patrzy na zegarek i liczy “motogodziny”. Cena waha się w zależności od rejonu Polski. Przeciętna stawka, którą płaciłem na Lubelszczyźnie wynosiła od 40 do 60 zł za 1 godzinę nagrań. Zdaję sobie sprawę, że są studia, które za swoją jakość życzą sobie nawet do 500 zł za godzinkę. Za co więc płacimy?
“Wiesz, nic za friko!”
Po pierwsze jest to obecność realizatora. To człowiek, który jest cały czas na miejscu, obsługuje sprzęt, oraz jeśli sobie tego życzysz, daje Ci sugestie. Co możesz w danej chwili poprawić, co wyrzucić lub czego brakuje w Twoim nagraniu. Niejedna osoba zapewne pomyśli “przecież to jest tylko człowiek, który naciska record i repeat”. Spróbuj więc wynająć sobie studio bez realizatora i za każdą próbą nagrania biegać do realizatorki aby nacisnąć “record”. Rozproszenie uwagi i brak skupienia na nawijce murowane.
Ponadto, dobry realizator wie, jak prawidłowo obsługiwać interfejs audio czy przedwzmacniacze. Daje to kolosalne efekty w jakości nagrania, już na samym początku. Używając wysokiej jakości sprzętu np. preampów lampowych, jest on w stanie “nasycić” ścieżki już na wstępie. Takie efekty w domowym studiu, ze średniej półki sprzętem są nieosiągalne. Realizator czuwając podczas nagrania, kontroluje poziomy wzmocnienia sygnału na przedwzmacniaczach. Dzięki temu unika niechcianych przesterów, które dyskwalifikują daną ścieżkę z nagrania już na samym starcie. Raczej trudno zrobić to samodzielnie, jednocześnie nawijając w kabinie swoją kwestię.
Drugą zaletą takiego studia jest przede wszystkim jego jakość. Fakt, że wchodzimy do miejsca przeznaczonego do nagrywania wokali, bądź instrumentów. Jest ono odpowiednio wytłumione. Posiada masę specjalistycznego sprzętu, dostosowanego do nagrania w bardzo wysokiej jakości. Jak się zapewne domyślasz, nie są to rzeczy za 500 zł. Samo wygłuszenie to koszty opływające w tysiące złotówek, a na podstawowe urządzenia trzeba wydać od 50 000 zł w górę. Czy zatem warto wydać te przykładowe 60 zł za godzinę nagrań w takim standardzie? Myślę, że odpowiedź już znasz.
Czy można taniej?

Konsola SSL
Mając na względzie zegar, który zaczyna tykać już od pierwszych prób, warto wziąć pod uwagę nauczenie się tekstu na pamięć jeszcze przed przyjściem do studia. Wiem, że wymaga to poświęcenia, ale jeśli czytasz ten wpis nadal to zakładam, że chcesz robić to profesjonalnie. Jakie płyną z tego zalety? Nie tracisz czasu na to, żeby poprawiać ewentualne pomyłki i braki w tekstach. Mniej prób nagrań – szybszy czas nagrania – mniej pieniędzy zostawionych w studio nagrań – mniej wkurwienia po stronie realizatora.
A to jeszcze nie wszystko. W momencie gdy potrafisz swój tekst wyrecytować po tym jak przebudzisz się o 3:00 nad ranem, to masz więcej swobody w tym, by skupiać się na emocjach, które przekazujesz swoimi słowami. Nie tylko na wypowiedzeniu tekstu z kartki bądź smartphone`a. Dodatkowo bardzo fajnie działa podstawowa rozgrzewka wokalna na 30 min przed wejściem do studia. Na Youtube masz multum poradników dotyczących tego, jak taką rozgrzewkę przeprowadzić.
Kolejną Kwestią jest bit, czyli podkład muzyczny. Jeśli chcesz nagrać pod bit ściągnięty z youtube`a za pomocą transmitera, który konwertuje nagranie na MP3 w jakości 128 kb, to lepiej najpierw zaoszczędzone pieniądze wydaj na producenta. Otrzymasz od niego instrumental w dobrej jakości pliku WAV, lub w odrębnych ścieżkach. Ewentualnie poszukaj kogoś, kto udostępnia swoje produkcje muzyczne za darmo, a jest takich osób naprawdę dużo. Sam osobiście staram się nie wydawać więcej niż 200 zł za jeden podkład muzyczny. Mam jednak świadomość, że jest to stosunkowo mało jak na tą branżę. Bity od czołowych producentów, mających już rozgłos mogą osiągać kwotę nawet powyżej 1000 zł za jeden. Nawet nie chcę porównywać naszej sceny do amerykańskiej, gdzie przykładowo Dr Dre, za jeden bit żąda blisko 10 000 $.
Na szczęście są tańsze rozwiązania. Niektórzy producenci sprzedają również licencje na swoje produkcje, które są tańsze od bitu na wyłączność. Ale mają też pewne ograniczenia takie jak np. sprzedaż max 100 płyt z użyciem danego podkładu. Na szczęście często te licencje można rozszerzać w miarę rosnącego zapotrzebowania, co daję nam bardzo dużą swobodę dostosowania swoich potrzeb do oferty.
Umiesz w rapy?

Mikrofon Neumann U87
No dobrze. Mamy już omówioną całą teorię, można zacząć nagrywanie! Tylko… co to do końca oznacza? “No jak to co? Nawijam tekst od początku do końca, zbijam pionę z realizatorem i na chatę!”. Obawiam się, że gdy zależy Ci na jakości, to nie jest już tak prosto. Osobiście sam podstawowy wokal nagrywam minimum 2 razy. Wynika to z tego, że osoba zajmująca się mixem i masteringiem, czyli pewnego rodzaju postprodukcją może użyć jednocześnie obu wokali, następnie scalając go w jeden, o większej dynamice, a jeśli korzysta tylko z jednej ścieżki, to ma możliwość wyboru między dwoma. Jeśli chodzi o cięcia zwrotek, to nie chcę za dużo na ten temat się wypowiadać. Sam cięć używam tylko na zasadzie zwrotka/refren/zwrotka.
Mam świadomość tego, że są osoby, które nagrywają jedną zwrotkę na 4 razy. Ja takich praktyk nie popieram. Po nagraniu głównych wokali do zwrotek i refrenów (jeśli występują) następuje faza nagrywania podbić. Podbicia służą temu by dodatkowo zaakcentować słowa w wersach, które mają dla nas wybitne znaczenie, oraz by nadać naszemu wokalowi więcej dynamiki. Sam osobiście czasem wrzucam dodatkowo wstawki nadające klimat (przykładowo w większości moich utworów można w tle usłyszeć charakterystyczny psychopatyczny śmiech mojego wykonania, taki mały easter egg).
Samych podbić rekomenduję nagrywać ok. 4 ścieżki, przez wzgląd na swobodę wyboru podczas obróbki. Ponad to jeden z raperów dał mi w swoim czasie bardzo fajną radę. “Niech Twoje podbicia nie brzmią tak, jak główny wokal, ponieważ praktycznie niczego nie zmienią. Spraw by się wyróżniały od niego i były unikalne.” Odkąd zastosowałem się tej rady moje kawałki wiele zyskały na swojej jakości. Przy dobrym przygotowaniu, cały proces nagrań można zamknąć w czasie 60 minut.
Gorący benger gotowy!
Masz to! Nagrałeś poprawnie swój wokal! Możesz już pochwalić się ziomkom efektami swojej pracy! Czy aby na pewno? Będę musiał Cię tutaj ponownie rozczarować. Po nagraniu wszystkich wokali nadchodzi faza mixu a dalej masteringu, czyli postprodukcji, o której wspominałem już wcześniej. Cały proces dla wykonawcy tego procederu to czas od kilku do kilkudziesięciu godzin, rozbijanych na parę dni. Jest to żmudna praca polegająca na słuchaniu w kółko jednego i tego samego utworu w celu wyciągnięcia “smaczków”, usunięcia i poprawy wszelkich niedociągnięć, przepuszczania tych wokali przez różnie sprzęty i wtyczki jak wzmacniacze lampowe, ustawianie odpowiedniej głośności wokali w stosunku do bitu, a jeśli bit jest w “śladach”, to dopasowywanie każdego dźwięku w tym bicie tak, by był jak najbardziej spójny z naszą acapellą. Następnie, utwór jest przesłuchiwany kolejnego dnia, z tzw. “świeżym uchem”, w celu doszukania się ewentualnych niedociągnięć.
Po kilku dniach dostajesz próbkę utworu do zaakceptowania, która następnie jest rozliczana zazwyczaj na podstawie godzin roboczych spędzonych przy realizacji tego utworu. Tutaj ceny również się wahają w granicach od 50 zł (za tylko i wyłącznie podstawowy mix i mastering) bez górnej granicy za jeden utwór. Wszystko zależy od tego ile ścieżek będzie do obróbki, jakiej one będą jakości, ile czasu pochłonie cały proces. Sam z reguły zamykałem się w granicach 150 zł za zadowalającą mnie jakość.
Faktura czy paragon?
Podsumujmy: 200 zł za bit i prawa do jego wykorzystania + 50 zł za godzinę nagrań w studio + 150 zł za edycję dźwięku = 400 zł za gotowy do wydania w pełni legalny utwór + dziesiątki godzin poświęconych na to, by miał on odpowiednie brzmienie, a opisane wyżej kwoty, są dopiero średnią półką cenową. Oczywiście przy nagraniu większej ilości materiału w postaci płyty lub mixtape`u można te ceny negocjować. Tak czy inaczej mam nadzieję, że rozjaśniłem Ci jak wygląda zaplecze profesjonalnego nagrywania rapu w studio, tym samym nie grzebiąc Twojej motywacji do działania kosztami (głównie finansowymi), które się pojawiają w trakcie nagrań… Pozdro!
Arshee
Sprawdź naszego Facebooka
Zobacz naszą ofertę promocyjną